Dobiegło końca nasze wyzwanie o jakże dziwnej, ale jednocześnie motywujące do boju nazwie #Jazda_Jazda_Biała_Gwiazda, które mogliście śledzić na naszym fb oraz instagramie (dużo filmików była również na snapchat : fit.lovers)
To 30 dniowe wyzwanie rzuciliśmy na początku listopada.
Jego założenia:
- regularne treningi
- zdrowe pozbawionym słodyczy i innych fast przekąsek odżywianie
- pozytywne myślenie
Codziennie robiliśmy małe podsumowanie (zarówno z naszej jak i ze strony osób, które wzięły udział w wyzwaniu).
Dawaliśmy sobie znać czy udało się poćwiczyć, czy była silna wola i dobre myślenie, oczywiście wszystko bez jakiejś chorej presji, każdy robił tyle ile dawał radę, wszystko zawsze było docenione : )
Bo nie chodzi o to, żeby z dnia na dzień wywrócić życie do góry nogami, a stopniowo wdrążać dobre nawyki. Wiadomo, że nie codziennie mamy idealne warunki, żeby wszystko szło tak jak ustalimy. Ważne jednak, że mamy świadomość, że zdarza się gorszy dzień, albo #bezmocie mimo to przeczekujemy ten stan, a potem idziemy dalej "do_przodu : )
Ale do rzeczy... pewnie większość chcę w końcu dowiedzieć się ....
JAK DO CHOLERY ZERWAĆ Z TYMI SŁODYCZAMI ?!
Akcja pozwoliła nam wysnuć pewne wnioski....
- jeśli chcesz zerwać ze słodyczami weź udział w akcji 30 dniowej, nawet zorganizowanej przez samego siebie dla samego siebie ( lub w obrębie najbliższej rodziny/znajomych- w kupie zawsze raźniej ;) w naszej 30-tys. kupie na fanpage było naprawdę spoko : P);
- postaw sobie CEL : nie podjadam słodyczy przez ten miesiąc, zapisz go na kalendarzu (linię startu i mety);
- każdego dnia możesz odhaczać swoje małe zwycięstwo nad słodyczami;
- nie zastanawiaj się kiedy ktoś Tobie proponuje słodycze ( a może jeden nie zaszkodzi ? ) po prostu mów automatyczne :NIE, DZIĘKUJĘ MAM WYZWANIE ( w końcu jak nie Ty to kto podoła ?: );
- słuchaj uważnie teraz... po 1-2 tyg. pojawi się depresja (nie chcę tak żyć, dajcie mi coś słodkiego, mam gdzieś to wyzwanie, albo zjem 5 paczek ciastek albo umrę). I wiesz co ? pozwól sobie wtedy na coś słodkiego (nie musi to być skromny 1 cukierek- może to być cała paczka ciastek, najlepiej z ciepłą herbatą - gorzej się strawi co prawda, ale mocniej nasyci ; ) . Jak już nasycisz "głód słodyczowy" to wracasz do gry i jest nadal dobrze;
- teraz starasz się zastępować zachcianki na słodkie lepszym zamiennikiem. Szamiesz owoca, marchewkę w chwili mocnej udręki. Możesz zrobić tz. caffe latte proteinatte ; D (czyli kawa + czubata łyżeczka odżywki białkowej dla smaku ; ). Dbasz, żeby Twoje posiłki były syte (komponuj bardziej 3-4 większe niż 5 mniejszych) i żadnego podjadanie pomiędzy- to rozstraja;
- na weekend starasz się wyszukać przepis na fit ciasto, robisz je i zapraszasz znajomych, żeby się podzielić;
- używasz do słodzenia erytrytol (zdrowy słodzik z indeksem glikemicznym = 0 )
WIĘCEJ O ERYTRYTOLU POCZYTACIE TUTAJ: https://drogadosiebie.pl/
- po 30 dniach nagle jesteś w szoku.... NIE CHCE MI SIĘ SŁODYCZY o_o co jest.... ?
gratulacje- właśnie wyszedłeś z nałogu : )
Słodycze już tak nie kuszą na sklepowych półkach, masz fajne zdrowe zamienniki, wiesz jak sobie poradzić.
Jak teraz próbujesz słodycza to czujesz, że jest za słodki, za sztuczny i nie chcesz go zjeść.
Twoje życie się zmienia you shine like a diamond, wygrywasz w toto lotka i zamieszkujesz na ciepłej wyspie.. co Ty na to ? : D ( pewnie wiele z Was teraz myśli... w końcu coś sensownego.. taką motywację do nie-jedzenia słodyczy to ja rozumiem !;) )
Ale wracając do tematu akcji.. można było zrobić sobie foto przed i po dla porównania :) Często nie dostrzegamy zmian, na które pracujemy i demotywujemy się.
Zrobienie kontrolnej foty jest dobrym narzędziem sprawdzenia progressu
My z ciekawości zrobiliśmy takie foty:
Pierwsza fota zrobiona miesiąc temu, bo tak zwanej przerwie i resecie w rodzinnych stronach (czyli braku regularności treningowej, podjadanie okazjonalnych słodyczy (nie fit ! : D ), a druga po miesiącu wyzwania, które nie miało na celu redukcji, odchudzania i głodzenia, a widać efekty ! Zero sklepowych słodyczy, okazjonalne fit desery, regularne treningi i forma jest zadowalająca, bez wyrzeczeń !
Mateusz jak to Mateusz jego ciało posiada coś w rodzaju systemu samoobrony przed utratą formy, generalnie ma ją 365 dni w roku (za co go kocham, bo mnie motywuje i #hejtuję_bo_zazdroszczę jednocześnie : D )
Reasumując chcielibyśmy podziękować całej ekipie #Białej_Gwiazdy za wzajemną motywację, Waszą aktywność i relacje jak Wam idzie : )
Wasze wiadomości i w komentarzach i te prywatne są zawsze dla nas największą nagrodą, motywacją i dowodem na to, że jak się chce to się potrafi : )
Szczerze powiedziawszy to czasem nawet nas zawstydzaliście swoimi osiągnięciami, my tu "mini depresja", a u Was " mnie ta pogoda nie demotywuje, trening zrobiony, odżywianie jak trzeba" wtedy zazwyczaj dostawaliśmy takiego liścia online w twarz z przesłaniem:
" Fit Lovers - ogarnijcie się !"... i lecieliśmy dalej ; )
Tak jak i Wy nie jesteśmy maszynami też mamy swoje wzloty i upadki, życie codzienne, obowiązki itp., ale ze wspólnym wsparciem można przecież zdziałać cuda : )
Pisaliście, że jesteśmy dla Was "motywacją i inspiracją", te słowa niesamowicie nam schlebiają, bo ciężko to sobie samemu uzmysłowić. Jeśli tak jak piszecie nasze działania pomagają Wam i motywują to chcemy robić tego jeszcze więcej !
Mamy fajny pomysł na kolejną akcję : ) Szczegóły już wkrótce : )
Widać, że brzuchy się nieco wciągnęły :) gratulacje! Ja od miesiąca nie używam cukru :)
OdpowiedzUsuńTo dla Ciebie gratulacje, super : )
Usuńdzieki za komentarz :)
Wielu ludzi motywuje, ale wy jesteście "inni", odkąd zobaczyłam was pierwszy raz na Facebooku, potem snapchat, postawilam sobie co najmniej 3 wyzwania - Slodyczowe w trakcie między innymi, bo folaczylam do waszych "obserwatorow" już w końcowej fazie akcji "jazda#jazda#biała#gwiazda". Moja misja to wytrwać bez słodkości do świąt, bo wiadomo święta i mamusiowe wypieki to pyszna sprawa �� kiedyś cwiczylam, odpuscilam, ale teraz mam nadzieję, że już, dzięki wam się nie poddam �� jesteście cudowni i trzymajcie tak dalej ��
OdpowiedzUsuńZawsze byliśmy inni w swoich środowiskach, a potem jeszcze trafiliśmy na siebie ; D
UsuńNie chcemy powielać standardowych schematów, chcemy być tacy jacy jesteśmy w prawdziwym życiu i motywować na swój sposób : )
Mega jesteśmy szczęśliwi, że ktoś to zauważa : )
Dziękujemy Tobie za ten komentarz mamy uśmiech od ucha do ucha : )
Pozdrawiamy Cię serdecznie, wszystkiego najlepszego : )
Jak miło czytać, że jestem choć jednym z powodów uśmiechu na waszych zawsze rozesmianych pyszczkach. Mam nadzieję, że jednego dnia odezwę się do was i potwierdze, że się nie poddalam. Tak mnie nakrecacie pozytywnie, że nawet teraz chce mi się skakać 😁 a siedzę w pociągu, więc muszę się powstrzymać 😋 trzymajcie się ciepło i to wam wszystkiego najlepszego, żeby nigdy wam nie zabrakło energii do robienia tego co robicie, podziwiam was 😊
Usuń<3
UsuńJesteście super! Czytam Was od początku! I będę czytał już zawsze! <3
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie to dużo dla nas znaczy, cieszymy się, że nasze treści Tobie odpowiadają. Zapraszamy na kolejne posty : *
Usuńsposob zerwania ze slodyczami wydaje sie bardzo logiczny :))) trzeba sprobowac :D swietne rady, dzieki :****
OdpowiedzUsuńnie ma za co, mamy nadzieję, że pomogą : )
UsuńDzienki za poradę chce naprawde się zmienić znajdę was na mesengerze i wyśle rocie przed i po ale jak skoń cze to wyzwanie bardzo mnie zmotywowaliście i zaczynam od dzisiaj
OdpowiedzUsuń