Składniki
- 1,5 łyżki ksylitolu
- 2 duże łyżki kakao/ karobu
- 3 duże łyżki oleju kokosowego
- orzechy, owoce suszone ( u nas: migdały, śliwka, rodzynki)
Przygotowanie
Połącz kakao/karob z ksylitolem i olejem kokosowym w garnku. Pogrzej na małym ogniu, cały czas mieszając. Jak konsystencja będzie jednolita dosyp owoce i orzechy, drobno pokrojone. Masę przelej do pudełka. Włóż do zamrażarki na 30 min. Po wyjęciu opłucz spód pudełka ciepłą wodą (czekolada wtedy bez problemy się odczepi).
Zjadaj ze smakiem.
Zjadaj ze smakiem.
Cała czekolada :
Smacznego !
Filmik z przepisem zobaczycie tutaj:
O matko coś czuję, że to będzie moje nowe ulubione danie :)
OdpowiedzUsuńKradnę przepis!
Mi posmakowało :) Tobie pewnie też posmakuje jak sprawdzisz.
UsuńCzegoś takiego szukałem już od dłuższego czasu.. w końcu czekolada bez wyrzutów sumienia i naładowana zdrowymi składnikami. Super sprawa, bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńcieszmy się, super : ))))
UsuńEkstremalnie przepadam za waszymi przepisami, po jedzeniu czuje się pełna energii i taka leciutka, a potrawy są takie smakowite! Mam tylko problem z ksylitolem, gdzie można go dostać, albo czy można zastąpić jakoś? Ciekawi mnie również co sądzicie o cukrze trzcinowym?
OdpowiedzUsuńksylitol znajdziesz w internecie, albo na działach eko praktycznie w każdym sklepie. Jeśli chodzi o cukier trzcinowy niczym praktycznie nie różni się od tego zwykłego (Sacharozy, z buraka cukrowego)
UsuńSuper! Na zdjęciach wygląda naprawdę apetycznie! :) Do tego same zdrowe składniki. Szkoda że w sklepach takich nie ma... Oczywiście było by więcej chemii ale wciąż lepsze to niż to, co mają do zaoferowania supermarkety. Już sam olej kokosowy jest tutaj bardzo fajnym źródłem zdrowego tłuszczu dającego energię.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis!
Wygląda fantastycznie! Aż ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńswietny przepi napewno wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciemną czekoladę mimo, iż kiedyś za nią nie przepadałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wasz przepis na ciemną czekoladę!!!
OdpowiedzUsuńTa czekolada jest genialna! Często do niej wracam!
OdpowiedzUsuń